poniedziałek, 17 grudnia 2012

Rozdział VI.


Wreszcie dojechaliśmy do Hiszpani. Wzieliśmy bagaże i poszliśmy do hotelu.
Chłopcy dzisiaj mieli wolny dzień, bo koncert dopiero jutro wieczorem.
Poszliśmy odebrać klucze i poszliśmy do swoich pokoi.
Odświeżyliśmy się, przebraliśmy i poszliśmy zwiedzać Hiszpanie.Było mega gorąco.
Po zwiedzaniu Hiszpani kiedy wróciliśmy po południu, poszliśmy do hotelowego basenu.
Ja z Tyną leżałyśmy na leżakach opalając się. Chłopcy jak to oni wygłupiali się w
wodzie.
Ale zaraz przyszedł mokry Lou i zaczął mnie przytulać.
- Dzięki Lou że jestem mokra - powiedziałam
- Chodź do wody - powiedział .
- Dobra - odpowiedziałam.
Louis nie czekał żebym weszła powoli do wody tylko objął mnie i wskoczył ze mną do wody.
Wynurzyliśmi się, a przy Martynie siedział Harry.

Z perspektywy Tyny **
Po podpisywaniu płyt, poszczęściło mi się i pojechałam w trasę z chłopakami i Martą.
Pojechaliśmy do Hiszpanii, poszliśmy na basen.
Leżałam z Martą na leżaku, Louis ja spytał czy pójdzie z nim do wody, poszła.
Zostałam sam, ale zaraz przyszedł Harry.
- Hej , co tam ? - spytał
- O hej Harry, a dobrze .
- Idziesz do wody ?
- Nie chce mi się trochę.
- No chodź - powiedział , uśmiechnął się i patrzał na mnie tymi jego zielonymi
oczyma.
- Masz szczęście że masz ładne oczy i uśmiech . - powiedziałam i się zaśmiałam.
Poszliśmy do wody wygłupialiśmy się.
Marta z Lou siedziała w rogu basenu i gadała z nim.

Z perspektywy Marty **
Zaraz po mnie do wody przyszła Martyna z Harrym.
Ja z Louisem byłam w rogu basenu gadając z nim. W pewnym momencie pociągnął mnie
pod wodę i pocałował w usta. Odwzajemniłam to i po chwili się wynurzyliśmy.
Na mojej twarzy odrazu pojawił się uśmiech i się do niego przytuliłam.
- Myślę że zostaniesz moją dziewczyną ? - spytał z uśmiechem.
- Tak - odpowiedziałam i pocałowałam go
Po chwili usłyszałam Zayna :
- Uuu...Chyba mamy nową parę.
- Wiesz co Zayn z chęcią bym Cię uderzyła teraz, ale mam za dobry humor - powiedziałam
z uśmiechem.
- To Wy jesteście razem ? - spytał Liam .
Popatrzyłam na Louisa a on na mnie : Taak - powiedzieliśmy równo.
- Gratuluje bracie - powiedzieli chłopcy do Louisa.
- Gratuluje Marta - powiedziała Martyna i mnie przytuliła .
Przytrzymałam ją do siebie i powiedziałam jej cicho na ucho : Powodzenia z Harrym.
Ona nic nie odpowiedziała tylko popatrzyła się na mnie z uśmiechem .
Wyszłam z basenu i leżałam na leżaku. Przyszedł Louis.
Nachylił się nade mną i pocałował mnie .
- Miło - powiedziałam .
On znowu mnie pocałował.
- Chcesz wyjść dzisiaj ze mną wieczorem ? - spytał .
- Pewnie. - odpowiedziałam z uśmiechem.
Wszyscy wyszli z basen i poszliśmy do pokoi się przebrać.

2 komentarze: